Aktualności
Historia Szkoły
Lista Poległych
Hymn szkoły
Absolwenci
Dyrektorzy
Nauczyciele
Samorząd szkolny
Info dla Rodziców
Maturzyści
Sukcesy
Stypendyści
Wymiana zagraniczna
Wydarzenia
Galeria
Biblioteka
UKS Gimpel
Rekrutacja
TBG
Statut TBG
Strona TBG

Gościmy
Aktualnie jest 1 gość online

Aktualności
:: Piękno Kotliny Orawsko-Nowotarskiej -wizyta w "Borze na Czerwonem" PDF Drukuj E-mail
Thursday, 05 June 2014

            Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Mury szkoły gasną powoli oślepione blaskiem słońca, słomiane kapelusze i kolorowe okulary przeciwsłoneczne lewitują w powietrzu, a drzewa kołyszą się szturchane innym niż zazwyczaj wiatrem – jakby lżejszym, bardziej radosnym. Uczniowie, skryci pod kopułą marzeń, układają już w głowach plany na upalny lipiec i sierpień.  Ich wzrok – bezlitośnie rozkojarzony – błądzi szlakami wyobraźni, pełnymi obrazów ozłoconych plaż, utkanych błękitem potoków i przypominających marmurowe pomniki – wzniesień. Z utęsknieniem spoglądają za okna na wysmukłe nogi drzew i podrygujące liście, z rozkoszą wdychają zapach świeżo skoszonej trawy, słuchają gaworzenia ptaków. Zresztą nie tylko oni wyczekują wakacji. Nauczycielom także już tęskno do tej chwili wytchnienia. Z pewnością chętnie zamieniliby profesorskie fotele na kolorowe leżaki, gwary rozmów na ciszę… Jednak rok szkolny się jeszcze nie zakończył. I choć każdy z utęsknieniem czeka na ten ostatni dzwonek, wszyscy zdają sobie sprawę, że na odpoczynek trzeba zasłużyć ciężką pracą. Pracą aż do samego końca.

            Niemniej eksplodująca życiem przyroda i piękna pogoda, aż krzyczą zachęcając, by wyruszyć na łono natury, poczuć spływające po twarzy kropelki orzeźwiającej mżawki, dać utulić się słońcu i wpleść sobie we włosy tęczę.  I jak tu nie skorzystać z takiej propozycji? Uczniowie klasy biologiczno-chemicznej – I „h” postanowili więc połączyć pożyteczne z przyjemnym, naukę z przebywaniem na świeżym powietrzu. Bo jak wiadomo, wiedzę najlepiej przyswaja się włączając wszystkie zmysły, odkrywając świat całym sobą. Dlatego też wiedzeni zamiłowaniem do biologii i magią naszych okolic wyruszyli na wyprawę do rezerwatu „Bór na Czerwonem”. Wędrując ścieżką edukacyjną zagłębiali się coraz bardziej w świat torfowisk, zaś świeżością umysłów chłonęli informacje na temat tego niesamowitego ekosystemu i podziewali jego piękno...

            Jest 29 maja 2014r. W powietrzu czuć zapach zbliżającego się deszczu, a wiatr kołysze delikatnie zielonymi źdźbłami trawy, przypominającymi trochę machające dłonie. Gromada uczniów klasy I”h” pod przewodnictwem prof. Jagny Dziedzic niczym zwarty i gotowy na przygodę – orszak młodych odkrywców, kieruje się ochoczo w stronę rezerwatu „Bór na Czerwonem”. Pchani do przodu zamiłowaniem do przyrody, wypełnieni błogim spokojem jej piękna, z lubością podziwiają nowotarski krajobraz – liczne wzniesienia i pokrywającą je gęstą roślinność; dziarsko płynący, rwący strumień rzeki Biały Dunajec... Wielu z nich nie miało do tej pory okazji zetknąć się z przyrodą rezerwatu, jednak ci, którzy wcześniej tu byli nie mogą się już doczekać, by ponownie wkroczyć na jego teren.

            A już na samym początku wita ich cisza – jednak nie jest to zwyczajny bezgłos, lecz milczenie duszy utkane z dźwięków natury, oddechu Matki Ziemi – najpiękniejsze z możliwych, najprawdziwsze. Ćwierkające radośnie ptaki zapraszają przybyszy do swojego królestwa - przyrodniczego ewenementu liczącego blisko 10 tys. lat! Uczniowie nie wahają się ani przez chwilę i wraz z prof. Jagną Dziedzic wchodzą na ścieżkę dydaktyczną, otoczoną z obu stron wysokim drzewami – głównie sosnami. Zupełnie odrywają się od zgiełku miasta, buczących samochodów, skrzeczących głośno maszyn. Zielony mur otula ich mocno, płuca raczą się czystym powietrzem, dusza – pięknem przyrody. Jednak przed całkowitym zagłębieniem się w krainę torfowisk, najpierw zapoznają się z krótką historią powstałego w 1925r. rezerwatu. Dowiadują się m.in., dlaczego nosi on nazwę – „Bór na Czerwonem”. A zawdzięcza ją glonowi - Zygogonium ericetorum, którego plecha jesienią ma właśnie barwę czerwoną.

            Krocząc dalej, uczniowie podziwiają niespotykaną roślinność torfowiska wyższego. Wysokie drzewa – przypominające wynurzające się spod ziemi kościste paliczki – kołyszą się lekko, otulone soczysto zielonym płaszczem liści. Brzozy – czarna i omszona, świerki, sosny (również niezwykła drzewokosa – naturalny mieszaniec kosodrzewiny i sosny pospolitej) dumnie pną się w niebo ponad ich głowami. Niektóre jednak upadają twardo na podłoże, zwalone srogim biegiem czasu albo po prostu naturalnymi procesami. Niemniej pozostawione biologicznym przemianom wcale nie przepadają w nicość, wręcz przeciwnie -  zyskują nowe życie. Stają się domem dla wielu stworzeń, dla innych – pokarmem. Dzięki temu zapewniają prawidłowe i zdrowe funkcjonowanie ekosystemu…

Natomiast bogatsi o nową wiedze i zachwyceni różnorakimi zjawiskami przyrody, uczniowie z zaciekawieniem oglądają znane im dotychczas tylko z lekcji biologii bogactwo flory, robiące naprawdę ogromne wrażenie. Owocostan wełnianki pochwowatej wygląda jak bielusieńkie włosy wróżki zaczepione o łodyżkę - cieniutką różdżkę; ślicznie kwitnące bagno zwyczajne przypomina mgiełkę, która osiadła na badylu; a różnorakie mchy i torfowce mimo swoich niewielkich rozmiarów - urzekają żywą zielenią i ciekawą budową. Ponad to w rezerwacie rosną również borówka czarna, trzęślica modra, płonnik sztywny, żurawina błotne, rosiczka okrągłolistna, widłak goździsty, podbiałek alpejski i wiele innych wartościowych - dla nauki i nie tylko – gatunków roślin. Dalsza wędrówka sprowadza uczniów na drewniany podest, który wydaje się unosić ich ponad podmokłe torfowiska. Mogą teraz ze spokojem oglądać otaczające ich środowisko, bez obawy, że wpadną po kolana do wody, stając się nie tylko obserwatorami, ale i uczestnikami życia rezerwatu…

 Idąc dalej, zapoznają się z kolejnymi informacjami na temat „Boru na Czerwonem”. Poznają występujące tu gatunki zwierząt (a są to m.in. – żmija zygzakowata, kumak górski, gniewosz plamisty, zaskroniec zwyczajny); w przyjemnej atmosferze obserwują przyrodę. Co prawda nie spotykają bociana czarnego ani cietrzewia, ale słyszą wołającą gdzieś w pobliżu kukułkę. Przy akompaniamencie jej głosu wchodzą na taras widokowy. A widok, roztaczający się stamtąd zapiera dech w piersi. Ukazana w całej okazałości kopuła torfowiska z porastającą ją kosodrzewiną i sosną drzewokosą wygląda naprawdę cudownie. W oddali natomiast można dojrzeć niezbyt wyraźnie rysujące się dzisiaj: po lewej stronie - Tatry Bielskie  i Tatry Wysokie, a  po prawej- majaczące nieśmiało – Gorce. Po zrobieniu wspólnego zdjęcia na tle „Boru na Czerwonem”, uczniowie klasy I”h” wraz z panią prof. udają się w drogę powrotną. Z bólem serca opuszczają to niezwykłe miejsce, ale są przekonani, że wkrótce tu powrócą, gdyż zakochali się w prześlicznej przyrodzie torfowiska.

Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że otaczają nas naprawdę niezwykłe i niespotykane ewenementy przyrody. Rezerwat „Bór na Czerwonem” to właśnie jedno z takich miejsc. Zachwyca nie tylko wyjątkową fauną i florą., ale pozwala odetchnąć, cieszyć się ciszą. A ponadto ekosystem rezerwatu jest największym i najcenniejszy przyrodniczo obszarem torfowisk wysokich nie tylko na Podhalu, ale także w Europie Środkowej. Warto więc – zamiast uciekać w obce krainy – poznać to, co mamy w zasięgu ręki. „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Może właśnie wizyta w „Borze na Czerwonem” sprawi, że zakochacie się w Kotlinie Orawsko-Nowotarskiej i docenicie jej niezwykłość?




 

Logo szkoły
I Liceum Ogólnokształcące
im. Seweryna Goszczyńskiego
w Nowym Targu


Towarzystwo Bursy gimanazjalnej
Towarzystwo Bursy
Gimnazjalnej

 
 

 

Instytut Myśli Tischnera
Instytut Myśli
Józefa Tischnera

 

 

 

 

 




Thursday, 25 April 2024